Kiedy współczucie spotyka homofobię

Kiedy współczucie spotyka homofobię

Kiedy zacząłem uczyć gimnazjum trzy lata temu, postanowiłem wyjść. Przeszedłem przez chaos i walkę z ustaleniem mojej biseksualnej tożsamości i pewności siebie. Co więcej, wiedziałem, że będą studenci, którzy skorzystaliby z zobaczenia osoby dorosłej LGBTQ+ w życiu osobistym.

Przez pierwsze dwa lata wyobrażałem sobie spotkanie z homofobicznymi studentami i wykładowcami, ale w większości miałem szczęście. Jakikolwiek niepokój związany z moją dziwnością był ledwo zauważalny. Następnie świat po otworzeniu Covid Lockdown.

Moi uczniowie mieli oczywiste skutki z półtora roku wirtualnego uczenia się, najwyraźniej w ich zachowaniu. W miarę upływu roku kilka zaczęło się wyróżniać, w tym dwoje dzieci, pseudonim Dave'a i Paula.

Zauważyłem, że gdy nawiązywałem kontakty z queer studentami, Dave i Paul próbowali mnie sprowokować homofobicznymi pytaniami i komentarzami. Było to na bieżąco zarówno typowych, jak i nietypowych problemów związanych z zachowaniem, które skierowały mnie do faktu, że Dave i Paul przechodzili przez rzeczy poza szkołą.

Pomimo ich zachowania i poglądów wybrałem współczucie.

Zachęcałem do ich dobrego zachowania i nagrodziłem ich za ich wysiłek. Z czasem ich motywacja w mojej klasie wzrosła i dotarłem do tego stopnia, że ​​mam dobry związek z każdym z nich. Z tych powodów nie martwiłem się, jak zareagują na miesiąc dumy. 

Pod koniec maja klasa rozpoczęła projekt prezentacji. Niemal natychmiast po tym, jak uczniowie zaczęli pracować nad slajdami, usłyszałem,. Moją pierwszą myślą było to, że prawdopodobnie zawierały dowcipy gimnazjum, o których być może będę musiał zadzwonić do domu. Musiałem ostatnio trochę przekierować ich zachowanie, ale nic nie było szczególnie poważne.

Dzień później zauważyłem, że rozmowa między Dave'em i Paulem była trochę zbyt destrukcyjna. Najwyraźniej nie byli skupieni i zakłócali innych uczniów. Więc podszedłem do Dave'a i poprosiłem go o przekazanie komputera wydanego przez szkołę. 

Poszedłem do biurka i otworzyłem slajdy. Pierwsze było to, czego się spodziewałem. Żartowałem w klasie, że Sailor Moon był najlepszą serią anime i żartobliwie debatowałem z różnymi uczniami, w tym Dave'em i Paulem. 

Ich slajdy wyśmiewały program i użyły obraźliwego języka do opisania fanów Sailor Moon. Już miałem przewrócić oczami i poruszać się z rozmową telefoniczną, dopóki nie zobaczyłem konkretnej obelgi: papieros.

Byłem rozgniewany, ale kontynuowałem, aby móc podać pełny raport. Potem zobaczyłem moje imię.

Slajdy miały moje zdjęcia zrobione na zajęciach. Napisane na obrazach były obelgami o moim ciele, nazywając mnie b ** ch, a wreszcie, nazywając mnie tym przerażającym, przeszywającym słowem.

Głęboki, wszechstronny ból osiadł w moim ciele. Natychmiast wyjęłem chłopców z pokoju i na szczęście wystartowałem już po południu, więc wróciłem do domu. 

Dowiedziałem się, że Dave i Paul wrócą do mojego pokoju następnego dnia, a mój ból podwoił się gniewu, że nie widziałem wyjścia. Wyjąłem następnego ranka. Nie chciałem wejść z tą świeżą traumą i zachowywać się tak, jakbym mógł po prostu nauczyć tych uczniów ponownie.

W końcu udało mi się, że Paul pozostał z dala od mojej klasy przez resztę tygodnia i tylko widziałem Dave'a. Rozmawiałem z Dave'em, a on twierdził, że napisał slajdy z gniewu. Zastanawiałem się, czy lekceważę dziecko, które chciało i potrzebowało uwagi. Nie wybaczyłem slajdów w mojej głowie, ale zastanawiałem się, czy tak by się stało, gdybym miał więcej czasu na zrozumienie, czego potrzebuje Dave. 

Potem wrócił Paul. Zapytałem go, czy zrozumiał, dlaczego musi przeprosić. Zapytałem go, czy rozumie konsekwencje swoich działań. Zapytałem go, czy dbał o to, co się z nim stało. Do ostatniego pytania, milczał, jakby niepewny. Znowu czułem współczucie. 

Tak było, dopóki znów zaczął zakłócać zajęcia. Napisałem zatrzymanie na lunch i bałem się, że muszę spędzać z nim czas. 

Następnego ranka powiedziałem mu, że spędza ze mną lunch i był… ulżył. Powiedział Dave'owi i Dave'owi zapytał, czy może również zjeść ze mną zatrzymanie na lunch tego dnia. byłem zmieszany. Czy nie nazywali mnie po prostu wszystko oprócz rasowej obelgi? 

Nadal przetwarzałem ich mowę nienawiści na mnie, I chcieli spędzić 30 nieprzerwanych, jeden na jednego ze mną. Radość poczucia, jakbym mógł być bezpieczną przestrzenią ucznia, zderzyła się z moim bólem. Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do ich motywacji, ale także zaintrygowany ich reakcjami. Co się działo?

W południe Paweł przyszedł po jego zatrzymanie i byłem gotowy z gąbką, aby wyczyścić go. Wspomniał, jak złe było jedzenie na lunch, a zamiast tego rozpoczęliśmy przyjazną rozmowę. Skorzystałem z okazji, aby zapytać o coś, co przeszkadzało mi przez cały rok.

Jaka była obsesja na punkcie bycia gejem? Słyszałem, jak wspominał, że próbuje „nie robić niczego gejem” podczas dumy. Spokojnie wyjaśnił, że to z powodu jego religii, wierzył, że bycie gejem kazałby mu wysłać do piekła. 

Odpowiedziałem, że nigdy nie chciałbym pominąć jego przekonań, ale że nie musiał być lekceważący dla innych ludzi. Gdyby nie był gejem, nie „nie zmieniłby” geja. Nikt nie kpił z jego homofobicznych przekonań, więc nie było powodu, dla którego musiał kpić z czyjąś tożsamością. Skinął głową i zgodził się, i to było to.

Milczyliśmy na rytm, a potem zapytał o Minecraft. W końcu zaprosił mnie do swojej gry, aby mógł nauczyć mnie grać. Jak wyszedłem z nadziei, że to dziecko ponownie wyrzuci z mojego pokoju, aby razem próbować grać w Minecraft? 

Ze wszystkich rzeczy, które sobie wyobrażałem, kiedy zdecydowałem się na nauczyciel, przebaczenie nie było jednym. Nie mogę powiedzieć, że wybaczam tym uczniom. Ale widziałem ich u ich wzlotów i przy ich minimach. Kochałem ich i nienawidziłem ich. Ostatecznie nadal muszę ich uczyć.

Mogę jednak powiedzieć, że ja, Dave i Paul wszyscy potrzebują więcej. Więcej czasu na uzdrowienie, zrozumienie siebie. Chociaż jestem nauczycielem, jestem także człowiekiem, który nie może po prostu zapomnieć o ukierunkowanych atakach w części mojej tożsamości, o którą musiałem walczyć. Z drugiej strony są dziećmi, które wciąż zastanawiają się, kim są. Niestety czas, jaki potrzebowaliśmy, aby naprawdę się zobaczyć, był rzadki i szybko się kończy. 

Mam nadzieję, że najlepsze z naszych czasów w końcu wygrywa zło. Mam nadzieję, że się zagoili, gdy próbuję.

Jeśli szukasz poparcia problemów z wychodzeniem, związkami, zastraszaniem, samookaleczeniem i nie tylko, skontaktuj się z krajową linią LGBT pod adresem 1-888-843-4564 dla wsparcia rówieśniczego jednego do jednego.

Aby uzyskać więcej zasobów zdrowia psychicznego, zobacz naszą krajową bazę danych infolinii.

Tak, „pozytywne stereotypy” są nadal szkodliwe